Kradzież środków z konta bankowego
Przestępczość internetowa jest zjawiskiem coraz bardziej powszechnym, jednocześnie niełatwo jest wykryć i zatrzymać jego sprawców. Co za tym idzie poszkodowany raczej nie odzyska pieniędzy od oszusta. Jedyną realną drogą pozostaje skierowanie żądań zwrotu pieniędzy do banku. Są ku temu uzasadnione podstawy prawne. Nasza kancelaria specjalizuje się w sprawach dotyczących przestępstw internetowych.
Na wstępie warto wyjaśnić, że bank ze swoim klientem łączy umowa rachunku bankowego. Stosownie do art. 725 k.c. przez umowę rachunku bankowego bank zobowiązuje się względem posiadacza rachunku, na czas oznaczony lub nieoznaczony, do przechowywania jego środków pieniężnych oraz, jeżeli umowa tak stanowi do przeprowadzenia na jego zlecenie rozliczeń pieniężnych. Mimo braku jednoznacznego sformułowania w przepisach ustawy w zasadzie za niesporne uznaje się, że bank uzyskuje własność deponowanych pieniędzy. Bank może obracać czasowo wolne środki pieniężne zgromadzone na rachunku bankowym z obowiązkiem ich zwrotu w całości lub w części na każde żądanie. Wobec tego można forsować tezę, że pomimo dokonania nieautoryzowanych przelewów przez nieuprawnioną osobę, to w chwili ich dokonania środki pieniężne stanowiły własność banku. W konsekwencji bank pozostaje nadal zobowiązany do ich zwrotu w pełnej wysokości, niezależnie od tego że doszło do nieautoryzowanej transakcji i zmniejszenia kwoty na rachunku. Podobnie uznał Sąd Najwyższy który w jednym ze swoich orzeczeń podniósł, że ochronę wierzytelności gwarantują posiadaczowi rachunku bankowego przepisy prawa cywilnego, finansowego i oparta na nich umowa z bankiem. Na takim stanowisku stanęły również sądy powszechne. Sąd Okręgowy w Warszawie wskazał, że ze swojego długu wobec posiadacza rachunku bank nie zwolni się nawet jeżeli dochowa należytej staranności przy dokonywaniu wypłaty osobie nieuprawnionej. Ryzyko dokonania wypłaty z rachunku bankowego do rąk osoby nieuprawnionej oraz dokonanie rozliczenia pieniężnego na podstawie dyspozycji wydanej przez osobę nieuprawnioną obciąża bank, także w sytuacji objęcia umowy rachunku bankowego bankowością internetową. Zapewnienie bezpieczeństwa depozytów jest jednym z najistotniejszych obowiązków banku, a sposób jego wykonywania jest najbardziej wymierną podstawą oceny jego wiarygodności, w związku z czym wszelkie próby interpretacji przez banki postanowień zawartych w stosowanych przez nie wzorcach umownych, zmierzające do zaniżania standardów bezpieczeństwa powierzonych bankowi środków pieniężnych, powinny być oceniane jako zachowania sprzeczne z dobrymi obyczajami i celem umowy rachunku bankowego.
Powyższe stanowisko z pewnością jest niezwykle korzystne dla posiadaczy rachunków bankowych. Należy jednak pamiętać, że za równoległą podstawę prawną określającą relacje między innymi prawa i obowiązki stron wynikające z umów o świadczenie usług płatniczych stanowi ustawa o usługach płatniczych. Na wstępie zaznaczam, że poniższa analiza dotyczy sytuacji prawnej posiadacza rachunku będącego konsumentem. W przypadku podmiotów nieposiadających tego statusu sytuacja może wyglądać inaczej, w praktyce jest trudniejsza. Banki dokonują wyłączeń korzystnych dla posiadacza rachunku przepisów, wprowadzając niekorzystne postanowienia. Kwestia ta stanie się przedmiotem innego artykułu.
W przypadku konsumentów, banki nie mogą wprowadzić rozwiązań mniej korzystnych od tych ustawowych. Gdyby tak się stało, takie mniej korzystne postanowienia są nieważne a zastosowanie i tak znajdzie ustawa o usługach płatniczych. Zawiera ona generalną zasadę, zgodnie z którą bank ma prawo wykonać transakcję płatniczą tylko w przypadku jej autoryzacji przez użytkownika rachunku. W przypadku wystąpienie nieautoryzowanej transakcji płatniczej dostawca płatnika jest obowiązany zwrócić płatnikowi kwotę nieautoryzowanej transakcji płatniczej, a w przypadku gdy płatnik korzysta z rachunku płatniczego, przywrócić obciążony rachunek płatniczy do stanu, jaki istniałby, gdyby nie miała miejsca nieautoryzowana transakcja płatnicza. Co oznacza termin „nieautoryzowana transakcja płatnicza” ? Otóż zgodnie z przepisami, transakcję płatniczą uważa się za autoryzowaną, jeżeli płatnik wyraził zgodę na wykonanie transakcji płatniczej w sposób przewidziany w umowie między płatnikiem a jego dostawcą np. podanie kodu PIN podczas płatności. Brak wyrażenia takiej zgody na transakcję oznacza nieautoryzowaną transakcję. Warto dodać, że w przypadku ewentualnego sporu sądowego to bank musi udowodnić, że transakcja płatnicza była autoryzowana przez użytkownika. Wykazanie przez bank, że doszło do użycia np. karty płatniczej użytkownika nie jest wystarczające do udowodnienia, że transakcja płatnicza została przez tego użytkownika autoryzowana. Bank jest obowiązany udowodnić inne okoliczności wskazujące na autoryzację transakcji płatniczej przez samego użytkownika albo okoliczności wskazujące na fakt, że umyślnie doprowadził on do nieautoryzowanej transakcji. Nie jest więc autoryzowaną taka transakcja, której dokonano przy użyciu karty użytkownika, gdy osoba trzecia podaje PIN płatnika i transakcja przechodzi proces uwierzytelnienia przez jego poprawne wpisanie. W takiej sytuacji dochodzi co prawda do zarejestrowanego użycia instrumentu płatniczego (karty), ale już nie do samej autoryzacji. Płatnik nie godzi się bowiem na daną transakcję.
Należy pamiętać, iż na banki nałożono szereg obowiązków związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa przechowywanych na rachunkach bankowych pieniędzy. Prawo bankowe nakłada na bank jako na profesjonalistę obowiązek dołożenia szczególnej staranności w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa przechowywanych środków pieniężnych, w tym także zapewnienia funkcjonowania bezpiecznego systemu bankowości internetowej. Ustawa o usługach płatniczych stanowi o obowiązku indywidualnego zabezpieczenia instrumentu płatniczego przez użyciem przez osoby trzecie. Najczęściej na podstawie samego tylko faktu dokonania nieautoryzowanej transakcji płatniczej można stawiać zarzut niewywiązania się przez bank z tych obowiązków.
Warto również dodać, iż pokrzywdzony posiadacz rachunku bankowego, fakt kradzieży pieniędzy z rachunku powinien zgłosić niezwłocznie bankowi. Jeżeli nie zrobi tego w terminie 13 miesięcy od dnia obciążenia jego rachunku, jego roszczenia względem banku wygasają. W przypadku przedsiębiorców termin ten jest określany w umowie z bankiem i może (a najczęściej jest) znacznie krótszy. Warto również wykazać, że użytkownik również dołożył należytej staranności w zapewnieniu bezpieczeństwa transakcji dokonywanych na jego rachunku bankowym, np. poprzez zainstalowane na jego komputerze legalnego i aktualnego oprogramowania antywirusowego.